Masz już swoje miejsce w sieci, ale zastanawiasz się jak zdobyć nowych klientów, jak promować i co zrobić, aby wyświetlać się wysoko w wynikach wyszukiwania Google. Piszesz do kilku agencji marketingowych, czytasz przykładowe wyceny, ale zastanawiasz się dlaczego tego typu usługi kosztują kilka lub nawet kilkanaście tysięcy i czy Ci się to opłaca?
Czym jest pozycjonowanie i optymalizacja stron internetowych?
Należy odróżnić pojęcie pozycjonowania od optymalizacji, mimo, że dużo częściej spotkałeś się ze skrótem SEO niż SEM.
SEO (od ang. Search Engine Optimization) to optymalizacja on-page, czyli dopasowanie treści, linkowanie pomiędzy podstronami witryny, poprawienie nawigacji – wszystko to, co dotyczy obszaru Twojej strony internetowej i jej poprawy.
Natomiast SEM (od ang. Search Engine Marketing) to to na czym nam najbardziej zależy, czyli marketing internetowy, a dokładniej pozycjonowanie strony. Są to działania off-site, czyli wszystkie wychodzące poza obszar Twojej witryny – np. linkowanie do niej, szukanie wysokiej jakości miejsc na linki czy budowanie zaplecza pozycjonerskiego.
W branży utarło się, że określenie SEO funkcjonuje dla obydwu działów i łączy je w jedno. I w ten sposób będę też opisywał to zagadnienie w niniejszym artykule. Ale warto, abyś znał różnice nawet jako osoba, która planuje być tylko klientem.
SEO wymaga dużo czasu
Pomimo tego, że pozycjonowanie jest dosyć dynamiczną dziedziną to można szybko jej się nauczyć i stworzyć nawyki, które funkcjonują zawsze i wszędzie. Jednak wiedza to jedno, a poświęcany czas to drugie.
W jednym z wcześniejszych artykułów napisałem, że przecież gdy popsuje Ci się silnik w aucie to zazwyczaj nie szukasz materiałów, poradników, instrukcji dotyczącej tego zagadnienia i nie zabierasz się do remontu sam. Szukasz specjalisty, który zrobi to szybciej, lepiej – i często w efekcie taniej. Tak samo jest z pozycjonowaniem. Na dobre pozycje w wyszukiwarce składa się tysiące czynników, a jednymi z nich jest poświęcanie masy czasu na:
- szukanie dobrych miejsc na linki w sieci – link linkowi nie równy, trzeba znaleźć odpowiednie miejsce, które przekaże „dużą” siłę naszej stronie, dopasowane tematycznie i stabilne,
- budowanie zaplecza – pisanie masy tekstów, prowadzenie różnych pomniejszych witryn, ich stworzenie i przygotowanie,
- analizowanie wyników różnych działań – SEO nie działa w z dnia na dzień i nie ma dla każdej witryny identycznej recepty. Strony internetowe różnią się pomiędzy sobą chociażby układem, treścią, wyglądem, historią, konkurencją. To sprawia, że każde działanie trzeba przetestować – wprowadzić na pewien czas, a potem odczytać i właściwie przeanalizować wyniki.
Myślisz, że masz czas na naukę i zabawę w pozycjonowanie? Wtedy nie będziesz mieć czasu na prowadzenie swojej głównej działalności.
Pozycjonowanie wymaga płatnych narzędzi
Jednak pozycjonowanie to nie tylko poświęcony czas. Jest to też wykup abonamentów (często drogich dla zwykłego Kowalskiego), analiz i programów, dzięki którym praca staje się prostsza, przyjemniejsza, a nierzadko – w ogóle możliwa.
Dlaczego abonamenty dla Kowalskiego są drogie? Wiele serwisów, które umożliwiają analizę przypływu linków u nas, u konkurencji, rankingi lub cykliczne sprawdzanie fraz mają drogą opłatę miesięczną przy licencji na np. ograniczoną ilość obserwowanych stron. Firmy pozycjonerskie wykupują droższe pakiety, często „no-limit”, ale mają wielu klientów i takie narzędzie się szybciej zwraca. W ogóle się zwraca, czego często nie można powiedzieć o kilku narzędziach wykupionych przez amatora, który chce wypozycjonować swoją jedyną stronę.
Dobre zaplecze wymaga płatnych serwerów i domen
To też są koszta. I nie mówimy tylko o koszcie jednego serwera i kilku najtańszych domenach. Są to często dziesiątki stron, które są budowane tylko po to, aby „boostować” docelową stronę – za pomocą wielu domen, wielu serwerów i wielu narzędzi, które pozwolą na zarządzanie całym procesem z jednego/kilku miejsc, zamiast każdą stroną pojedynczo.
Oczywiście wiele można osiągnąć stosując darmowe hostingi i darmowe subdomeny i często tak się robi w pewnym procencie, aby zdywersyfikować źródło pochodzenia linków i ograniczyć koszty. Jednak jeżeli jest to Twoje główne zaplecze to co się dzieje, gdy hostingodawca nagle znika z sieci razem z Twoimi stronami, które miały wzbić Twoją witrynę w niebiosa? Stracony czas, nerwy i zabawa od początku.
SEO wymaga tekstów i copywriterów
Jakie masz moce przerobowe, aby pisać teksty na różne tematy? Zakładając, że w ogóle lubisz pisać i masz do tego dryg = może 4, w porywanych 10 stron A4/dziennie? Po tygodniu mózg paruje, nie wspominając o poświęconym czasie na ten cel.
Firmy pozycjonerskie mają copywriterów na zlecenie lub na etat, którzy są specjalistami w swojej dziedzinie i potrafią pisać zarówno pod klienta jak i pod wyszukiwarkę. Mam podejrzenia graniczące z pewnością, że Ty takich umiejętności nie posiadasz, więc będzie Ci się pisało ciężko, będziesz eksperymentować z nasyceniem artykułów frazami kluczowymi, a eksperymenty w SEO są rozwleczone w czasie i potrafią trwać miesiącami. Chcesz poświęcać na to swój czas?
Pozycjonowanie wymaga ludzi, którzy zepną to wszystko do siebie, a ci ludzie wymagają pensji
Firma pozycjonerska to nie tylko osoby, które linkują Twoją witrynę i optymalizują ją. To sztab profesjonalistów, którzy zajmują się m.in:
- poprawianiem obecnych tekstów na stronach klientów,
- analizą nasycenia treści w słowa kluczowe,
- budowaniem zaplecza i innych stron,
- obsługą klienta i odpowiadaniem na „sto pytań do…”,
- selekcjonowaniem i usprawnianiem odpowiednich narzędzi, wewnętrznymi testami różnych rozwiązań, aby skuteczniej pozycjonować witryny klientów,
- osoby zarządzające tym wszystkim, czuwające nad stroną techniczną, nad spięciem zapleczy w całość, nadzorujące stan witryn, poziomy linkowania i wiele rzeczy, których nie opłaca im się publicznie ujawniać.
Uważaj na tanie pozycjonowanie
Jeżeli coś na rynku jest drogie w oczach klientów to wystarczy tylko poczekać, aż pojawi się dużo tańszy odpowiednik. Identycznie jest w branży SEO. Najgorsze jest to, że często oferty taniego pozycjonowania… nie działają i są zwyczajnym masowym skokiem na pieniądze.
Analizując wcześniejsze akapity oblicz jakie SEO można oferować za 400PLN/miesięcznie, gdzie średnio artykuł (artykuł, nie zlepek słów przepuszczonych przez generator synonimów) kosztuje w granicach 10-20PLN za tysiąc znaków, szukanie DOBRYCH miejsc do linkowania nie trwa 10 minut/miesięcznie, a serwery i hostingi też swoje kosztują. Dodatkowo ktoś chciałby jeszcze na tym zarobić.
Obiektywne stwierdzając – nie da się oferować klientowi usługi pozycjonowania jego witryny za 400 złotych za miesiąc. Chyba, że usilnie chcesz być w Google na pierwszym miejscu po wpisaniu „hodowla białych fiołków w suchej piwnicy”, ale podejrzewam, że taką frazę możesz osobiście wbić samą optymalizacją tekstów na stronie 🙂
Podsumowanie
Myślę, że już wiesz skąd biorą się relatywnie wysokie ceny za usługi pozycjonowania stron www. Nie mnie oceniać czy są tanie czy drogie – wiem, że są uzasadnione, a niekoniecznie zawsze jest uzasadnione ekonomicznie korzystanie z tego typu usług przez klientów. Dlatego kartka, długopis w dłoń i chłodna kalkulacja jest niezbędna, aby nie być stratnym na tym przedsięwzięciu.
